Technologie zmieniają się w szybkim tempie, a wraz z nimi również możliwe zagrożenia. Specjaliści ds. bezpieczeństwa firmy HP Inc. dostrzegli cztery podstawowe trendy w cyberprzestępczości, które w 2022 roku mogą sprawiać największe problemy użytkownikom sieci.
Już teraz łańcuchy dostaw dają wiele możliwości ataku cyberprzestępcom. Eksperci dostrzegają, że ich liczba będzie w dalszym ciągu rosnąć. Sprawcy ataków nie przestają szukać słabych punktów, zarówno wśród oprogramowania wykorzystywanego globalnie przez wiele firm, jak i indywidualnie przez poszczególne przedsiębiorstwa. W takich atakach cierpi szeroki zakres organizacji, z czego niektóre branże mogą być bardziej narażone na działania hackerów. Znawcy polecają, aby uważać szczególnie przy użytkowaniu oprogramowania open-source.
Zmasowany atak
Kolejną z kategorii zagrożeń są problemy płynące ze strony gangów zaangażowanych w wykorzystanie oprogramowania ransomware. Mogą oni zagrażać życiu i być powiązani z „linczami” w social mediach intensywnie wymuszając na swoich ofiarach spełnienie postawionych wymagań. Grupy przestępcze przeprowadzają zorganizowane ataki stosując wiele metod szantażu, w tym groźby wycieku danych lub kontakt z klientami powiązanymi z ofiarą.
Długofalowe skutki
Przyszłość cyberprzestępczości stanowią również ataki firmware pozwalające na osiągnięcie długofalowych efektów. Hakerzy nie wykonują swojej pracy bez wstępnego rozpoznania – analizują konfigurację firmware, żeby wykorzystać ją przy ponownym działaniu. W 2022 nielegalne procesy czy obejścia mapowania pamięci staną się szczególnie poważnym zagrożeniem dla firm. Te wszystkie problemy pokazują jak ważne są kontrole bezpieczeństwa.
Zagrożone sieci prywatne
Swoje zagrożenia ma również praca zdalna czy hybrydowa generująca sporą przestrzeń do cyberataków. Nie każda firma jest przygotowana do nowych, wymuszonych przez pandemię form pracy. W takich warunkach celem ataku stać się może każdy pracownik, którego urządzenia nie posiadają wystarczających zabezpieczeń. Hakerzy mogą również próbować pozyskać informacje z prywatnych sieci i domów kadry kierowniczej, które są łatwiejsze do zaatakowania niż środowiska firmowe.
Najbliższe miesiące pokażą czy przewidywania ekspertów HP są trafne, a cyberprzestępcy podejmą aktywne działania w celu pozyskiwania danych. Trzymamy kciuki, abyście nie musieli przekonać się o tym na własnej skórze, a stosowane zabezpieczenia były w dalszym ciągu skuteczne.